Coco Chanel to niekwestionowana królowa mody, perfum i życia. Urodzona w ubogiej rodzinie, wychowanka zakonnic, dzięki własnej determinacji oraz odpowiednim znajomościom osiągnęła niebywały jak na lata, w których żyła, sukces, który udało jej się utrzymać do śmierci. Chciałabym polecić dwie powieści biograficzne o tej barwnej postaci.
"Madmoiselle Coco - miłość zamknięta w zapachu" - Michelle Marly.
Poznajemy tu Gabrielle Coco Chanel w momencie, kiedy ta, po utracie bliskiej jej osoby, próbuje podnieść się z dna rozpaczy. Pomaga jej w tym najlepsza przyjaciółka Misia Sert - muza artystycznego Paryża, co ciekawe o polskich korzeniach oraz plan realizacji pewnego pomysłu. Tym pomysłem jest chęć stworzenia perfum, które zawładnęłyby sercami klientek jej salonów mody. Splot wydarzeń, z pozoru przypadkowych, układa się w historię powstania najsłynniejszych perfum - Chanel numer 5. Oprócz historii perfum, możemy poznać też życie towarzyskie, jakie prowadziła główna bohaterka powieści oraz jej zaangażowanie w biznes.
"Coco Chanel. Sypiając z wrogiem" - Hal Vaughan.
Tak jak medal ma dwie strony, tak człowiek może mieć dwa oblicza. Wielka Chanel, wizjonerka w świecie mody, otaczająca się ludźmi z kręgu kultury i sztuki to również antysemitka, która w czasie drugiej wojny światowej nie kryła swych poglądów i świetnie czuła się w towarzystwie okupantów pełniących wysokie stanowiska. Dzięki tym koneksjom nadal prowadziła z powodzeniem swój biznes, a także wykorzystywała je do osiągnięcia celów prywatnych. Jej wieloletnim partnerem życiowym był jeden z wysokich rangą agentów wywiadu Trzeciej Rzeszy. Po wojnie, oskarżona o kolaborację z Niemcami, dzięki. interwencji jej serdecznego przyjaciela Winstona Churchilla, ucieka do neutralnej Szwajcarii, gdzie mieszkała do śmierci i tam została pochowana.
Jeśli chcecie dowiedzieć się, jak wielowymiarową postacią była Gabrielle Coco Chanel, zachęcam Was do lektury powyższych pozycji.
